W marcu 2023 roku grupa prawniczek i prawników działających w ramach Fundacji LegalTech Polska zakończyła prace nad polską wersją umowy oneNDA. Można ją zobaczyć tu lub tu (wersja dwujęzyczna). Polska wersja musi jednak jeszcze zostać zatwierdzona przez koordynatorów oneNDA i opublikowana na stronie projektu.
Co to jest oneNDA?
oneNDA to wzór umowy o zachowaniu poufności (Non Disclosure Agreement), która została stworzona metodą crowd-sourcingową.
Projekt oneNDA powstał w ramach kampanii społecznej zainicjowanej przez Electrę Japonas. W styczniu 2021 roku Electra Japonas napisała na LinkedIn post, w którym zadała pytanie: co by było, gdybyśmy wszyscy zgodzili się przyjąć jeden, identyczny wzór NDA? Ile czasu byśmy zaoszczędzili?
Ponieważ reakcja na ten wpis była bardzo pozytywna, Electra zaprosiła wszystkich chętnych do włączenia się do takiego projektu i rozpoczęcia pracy nad wzorem standardowego NDA.
oneNDA powstał w ciągu 5 miesięcy pracy wielu prawników zarówno z działów prawnych jak kancelarii prawniczych.
Opracowany wzór NDA jest uniwersalny i może być wykorzystany w każdej branży (jedynie dla transakcji M&A powstał potem osobny wzór).
Wzór składa się z niezmiennej części (zasadnicze warunki NDA) oraz części zmiennej, w którą wpisuje się dane stron oraz informacje specyficzne dla konkretnego projektu takie jak cel zawarcia umowy, okres obowiązywania poufności czy prawo właściwe i jurysdykcja.
Jak się stosuje oneNDA?
Podstawową zasadą stosowania oneNDA jest zobowiązanie się do niewprowadzania jakichkolwiek zmian do części stałej. Celem jest możliwość ograniczenia analizy umowy opartej na wzorze oneNDA tylko do części zmiennej. Jeśli zatem widzimy NDA oznaczoną „oneNDA”, mamy pewność, że kontrahent wprowadził zmiany tylko w części zmiennej.
Jak do tej pory 1068 firm i organizacji na całym świecie zadeklarowało stosowanie wzoru oneNDA. Na liście są także trzy firmy z Polski – zachęcam do samodzielnego sprawdzenia, kto się na to zdecydował.
Polska wersja oneNDA
Projekt rozpoczął się od tego postu na Linkedin:
Odzew był natychmiastowy i liczny. Zgłosiło się szereg osób, wręcz za dużo jak na tłumaczenie skromnego objętościowo dokumentu.
Celem projektu było przygotowanie wersji oneNDA w języku polskim tj. wersji, która brzmi dobrze w j. polskim i stosuje polską terminologię prawniczą – wersja ta mogłaby być stosowana przez tych, którzy chcieliby wpisać do umowy prawo polskie jako prawo właściwe dla oneNDA.
Celem było ponadto stworzenie dokumentu, który będzie przygotowany zgodnie z zasadami prostej polszczyzny oraz będzie przyjazny dla użytkowników – tak, aby był wzorem nie tylko merytorycznie poprawnej umowy NDA, ale również wzorem po prostu nowoczesnej i dobrej umowy.
Jak pracowaliśmy?
Prace prowadziliśmy z wykorzystaniem Google Sheets – w jednej kolumnie umieszczona była wersja angielska, w kolejnej pierwsze robocze tłumaczenie na j. polski, a w kolejnych dodawane były propozycje alternatywnych sformułowań. Do tych propozycji na bieżąco dodawane były komentarze i była prowadzona w ich ramach dyskusja.
Następnie wszystkie zgłoszone propozycje tłumaczeń poszczególnych postanowień zostały przedstawione w formie ankiety – każdy mógł głosować na poszczególnymi propozycjami. Te, które otrzymały najwięcej głosów, znalazły się tekście końcowym.
Potem nad tak przygotowanym tekstem pracowaliśmy jeszcze w trakcie spotkania w Teams oraz poprzez komentowanie ostatecznego tekstu.
Jakie problemy wystąpiły?
Metoda crowd sourcingowa ma swoje wady – między innymi wymaga sporego nakładu pracy na koordynację i uspójnienie wielu propozycji – jednak jej zaletą jest szybkie osiągnięcie mierzalnego rezultatu dzięki drobnym wkładom pracy wielu osób.
Istotnym ograniczeniem okazała się sama istota projektu – mieliśmy przygotować wierne tłumaczenie bez zmian merytorycznych.
Tak właśnie zrobiliśmy – polska wersja oneNDA jest wiernym tłumaczeniem oryginału w j. angielskim. Nie jest to tłumaczenie dosłowne – posłużyliśmy się polskim językiem prawniczym, tak aby tłumaczenie było jak najbardziej zbliżone do języka umów stosowanych w obrocie prawnym w Polsce.
W trakcie prac odbyliśmy szereg dyskusji na temat sformułowań poszczególnych postanowień. Kilka postanowień okazało się nieco problematycznych przy założeniu stosowania do umowy prawa polskiego.
Oto przykład:
Affiliates means any:
(ii) fund or limited partnership that is managed or advised, or whose general partner or manager is managed or advised, by the Receiver or its Affiliate or which the Receiver or its Affiliate controls.
(ii) fundusz lub spółkę komandytową, którą zarządza lub której doradza lub której komplementariuszem lub menedżerem zarządza lub któremu doradza Odbiorca lub jego Podmiot Powiązany lub którą Odbiorca lub jego Podmiot Powiązany kontroluje.
Z wyjaśnień na stronie projektu wynika, że definicja podmiotów powiązanych została rozszerzona o fundusze i „limited partnership” w odpowiedzi na prośby otrzymane od kancelarii prawnych, funduszy i firm świadczących usługi profesjonalne, które nie mogły korzystać z poprzedniej wersji, ponieważ nie obejmowała ona w wystarczającym stopniu ich typów organizacji.
Nam z naszej polskiej perspektywy wydaje się, że działalność funduszy oraz „limited partnership”, które są zarządzane przez strony umowy oneNDA, jest na tyle specyficzna, że nawet jeśli takie rozszerzenie definicji „podmiotów powiązanych” może być czasem konieczne, to będą to raczej sporadyczne sytuacje, które mogłyby być opisane przez strony w ramach postanowień szczególnych (zmiennych). W obecnej formie postanowienie to jest nadmiernie skomplikowane i wymaga uważnej analizy.
Co dalej?
Skoro zebrała się tak liczba grupa prawników chętnych poświęcić swój czas dla poprawy jakości zawieranych umów NDA, zaczęliśmy myśleć o przygotowaniu kolejnego wzoru umowy NDA – tym razem lepiej dostosowanego do polskiej specyfiki zawierania umów o zachowaniu poufności, który będzie uwzględniał dodatkowe postanowienia i który będzie mógł być modyfikowany dla konkretnych zastosowań np. w danej branży.
Jeśli uda nam się przygotować taki wzór, zostanie on opublikowany nie jako oneNDA lecz jako nasz własny projekt – najprawdopodobniej jako wzór o charakterze open source, z którego każdy może korzystać i dowolnie modyfikować do swoich potrzeb.
Kto za tym stoi?
Przygotowanie polskiej wersji umowy oneNDA wymagało zaangażowania wielu osób. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu:
Adam Szykuła, Aleksandra Penkowska, Aneta Baranowska, Beata Brynczak, Beata Krzyżagórska-Żurek, Damian Kłobuchowski, Daria Różycka, Ewa Knapińska, Gabriela Kocurek, Jakub Skowronek, Jędrzej Stępniowski, Joanna Jastrząb, Karolina Wilamowska, Klaudia Gala, Krzysztof Szura, Łukasz Połomski, Łukasz Winkowski, Małgorzata Fitrzyk-Barral, Mateusz Kaźmierczak, Michał Piętal, Monika Ciechomska, Natalia Panuś-Domiter, Natalia Stojanowska, Oktawia Sepioł, Przemysław Barchan, Sebastian Grzywacz, Agnieszka Słomczyńska.
Co dalej?
Czekamy na zatwierdzenie polskiej wersji umowy oneNDA przez koordynatorów projektu. W międzyczasie zapraszam wszystkich zainteresowanych do zapoznania się z umową oneNDA w j. angielskim na stronie internetowej projektu: https://onenda.org/pl/.
Można tam znaleźć więcej informacji o projekcie i zasadach korzystania z umowy oneNDA.
Mam nadzieję, że przygotowanie polskojęzycznej wersji oneNDA (i mam nadzieję – dalszych wzorów) będzie służyć rozwojowi kultury prawnej w Polsce, współpracy między prawnikami i wdrażaniu nowoczesnego modelu usług prawnych wspierających biznes.